Dawno... dawno temu...

Uchh... siema jak ja dawno nie pisalem... sorki za zaniedbanie ale nie mialem czasu nawet na bloga wiec to musialy byc pilne sprawy ale nie wtapiajmy sie w szczegoly ;D dzisiaj ostatni byl dzien szkoly noi zajebista sprawka ze juz dlugi weekend...uchh... nareszcie sie odpocznie. Wiec tak: na dlugi weekend planuje sobie pojezdzic na rowerze, byc na podworq :P, grac na kompie i tak dalej... wiec bede tez mial duzo na pisanie ;) wiec przez ten dllugi weekend postaram sie pisac codziennnnnnnnnnnnnie ;D nioooom... utro chyba bede spal do oporu... dawno tak sie nie wyspalem ;D wiec musze to zrobicc... I otuz 9 maja 2008 (biezacego) roku odbedzie sie w mojej szkole turniej pilki noznej i taki jeden noobek ktory ma wąsa na czole :P z moje klasy wybieral sklad ;( noi czemu on... ? wybral samych swoich kolegow a nie tych co umieja grac w noge naprzyklad JA...!!! jestem dobry na obronie i w pomocy wiec... ? czemu... ? pytam sie CZEMU!!!!????NOI BEDZIE KICHA.. POSZEDLEM NA REZERWE ALE I TAK TO WIADOMO ZE SOBIE NIE POGRAM BO NAWET JESLI KTOS COS SOBIE ZrOBI bedzie dalej gral... tak to jest no kurwa... !!! no!!! ale trzeba tez czerpac korzyscie ;D poniewaz... nie bede na paru lekcjach :PP no to ja lece cos tam se sese porobajtowac porobic PZDR :* Kocham Cie Paulinko :*